Premiera samochodu miała miejsce na targach motoryzacyjnych w Detroit w 2007 roku, druga generacja produkowana jest od 2017 roku, a my przyjrzymy się bliżej najnowszej odsłonie.
Audi A7 to typowa sportowa limuzyna, dynamiczne nadwozie jest podkreślone przez potężne 20-calowe felgi (istnieją tez mniejsze). Już na pierwszy rzut oka auto prezentuje atletyczną, a wręcz tytaniczną posturę, to po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy. Sportowy pazur podkreśla tylny spojler wysuwany po osiągnięciu 130km/h. Wnętrze jest dość zimne, jednak wyjątkowo eleganckie i luksusowe. Materiały użyte przy montażu kokpitu są bardzo wysokiej jakości. Do dyspozycji mamy dwa ekrany z systemem multimedialnym zarządzającym wszystkimi procesami w aucie, warto zauważyć, że w najbardziej topowej wersji mamy aż 39 systemów i asystentów wspomagających jazdę, oraz szereg czujników (opcja autonomicznego parkowania). Systemy te, co bardzo ważne nie ingerują brutalnie w sposób prowadzenia auta i nie pomniejszają przyjemności z prowadzenia A7.
Idealnie wyprofilowane przednie fotele dają poczucie jazdy jak w sportowych modelach, przy zachowaniu komfortu, a dzięki dość szerokiemu rozstawowi tylnej osi miejsca na tylnej kanapie są także dość wygodne. Ciężko doczepić się do pojemności bagażnika, którego pojemność wynosi 535l. Inżynierowie z Ingolstadt proponują ciekawą gamę silników oraz zawieszeń. Najmocniejsza jednostka ma ponad 300KM i rozpędza się do „setki” w 5.3 sekundy. Do wyboru mamy napęd na przednie koła lub quatro. Auto prowadzi się bardzo pewnie i dobrze trzyma się drogi nawet przy lekkich nierównościach.
Naprawdę ciężko znaleźć słabe strony tego modelu Audi. Wykwintne wykończenie i dbałość o detale zadowoli wymagające oko estety, a sportowy charakter zadowoli fanów szybszej i agresywnej jazdy. To z pewnością auto na miarę dużych oczekiwań. Z pewnością wadą może okazać się cena jednak trzeba podkreślić, że nie jest to auto średniej klasy.